Karim Benzema wypowiedział się o transferze Cristiano Ronaldo. "Gdy odszedł, przejąłem pałeczkę lidera"

Obaj przez prawie dekadę grali razem w Realu Madryt. Wówczas etatowym snajperem "Królewskich" był oczywiście Portugalczyk.

- Gdy Cristiano grał w Realu, strzelał po 50-60 goli rocznie. Musiałem więc dostosować się do innej rzeczywistości, trzeba było inaczej się poruszać po boisku, dać mu miejsce - zdradził Benzema.

Po odejściu Ronaldo większa odpowiedzialność za zdobycie bramek spadła na barki Francuza. Jest on obecnie liderem ofensywy "Królewskich". Tylko w tym sezonie strzelił aż 23 gole w 26 spotkaniach.

- Teraz jestem kreatorem i zawodnikiem, który wykańcza akcję. W Lyonie też tak grałem, teraz robię to w Realu. Kiedy Cristiano tu był, ja tworzyłem najwięcej okazji, on je wykańczał - stwierdził Benzema.

- Ale nie mówiłem wtedy sobie, że muszę mu zagrywać każdą piłkę. Grałem swoje, ale to on strzelał dwa gole. Taka jest prawda, nic z tym nie zrobisz. Gdy odszedł do Juventusu, na swój sposób przejąłem pałeczkę lidera - dodał Francuz.

Benzema zdaje sobie sprawę, że jest w znakomitej formie. Piłkarz nie zmieniłby nic w swojej grze.

- Czy mogę stać się jeszcze lepszy? Nie. Aktualnie skupiam się na tym, żeby utrzymać ten poziom. Każdy może powiedzieć, że zawsze jest miejsce na progres, ale ja tego nie widzę. Techniczne, mentalnie, fizycznie wszystko jest teraz na swoim miejscu - podsumował Benzema.