Kibice Legii Warszawa w areszcie, policjanci w szpitalu. Podano bilans burd podczas meczu z Leicester City

Do zdarzenia doszło w drugiej połowie czwartkowego meczu. Policja opisała je w specjalnie wydanym oświadczeniu.

- Funkcjonariusze byli na meczu i zareagowali na zamieszanie, które wybuchło w sektorze kibiców Legii Warszawa. Odpalono race, a niektórzy z fanów próbowali przedrzeć się za wydzieloną strefę i zaatakowali policjantów. Zatrzymano siedem osób. Wszystkie pozostają w areszcie - podała policja.

Winni mogą spodziewać się dalszych konsekwencji. Służby zamierzają skierować sprawę do sądu.

- Tego rodzaju zachowanie jest niedopuszczalne. Będziemy badać ten incydent, by postawić przestępców przed wymiarem sprawiedliwości - stwierdziła Julia Debenham, zastępca komendanta głównego policji w Leicester.

Determinacja służb będzie zapewne spora. Rannych zostało bowiem dwunastu policjantów. Dwóch z nich trafiło do szpitala. Jeden z powodu wstrząśnienia mózgu, drugi ze względu na złamanie nadgarstka.

Za zachowanie swoich fanów z pewnością zapłaci też Legia. Należy się spodziewać, że sprawie przyjrzy się UEFA.