Kolejna klęska Legii Warszawa! Pogoń Szczecin zdobyła Łazienkowską, mistrzowie w strefie spadkowej [WIDEO]

W ostatnich tygodniach "Wojskowi" znajdują się w katastrofalnej formie. Przegrali cztery poprzednie mecze w Ekstraklasie, co przyczyniło się do zwolnienia Czesława Michniewicza. Dziś drużynę poprowadził Marek Gołębiewski. Nie wpłynęło to na znaczną poprawę dyspozycji "Legionistów", chociaż na początku spotkania to oni byli bliżej strzelenia gola.

Gospodarze już w 4. minucie mogli objąć prowadzenie. Dante Stipica wyszedł na przedpole i minął się z piłką. Strzał z ostrego kąta oddał Mahir Emreli, jednak nie zdołał on skierować futbolówki do siatki.

W 10. minucie obrońcy Pogoni kompletnie odpuścili krycie Luquinhasa. Z jego uderzeniem dobrze poradził sobie Stipica. W końcu nastąpiła odpowiedź "Portowców". Rafał Kurzawa znalazł podaniem Jeana Carlosa, którego powstrzymał Cezary Miszta.

Mecz toczył się w bardzo szybkim tempie. Po kwadransie kolejny błąd popełnił Stipica. Emreli znów przejął piłkę po nieodpowiedzialnym zagraniu golkipera Pogoni, ale tym razem trafił w słupek. W 20. minucie Emreli oddał trzeci strzał w tym meczu. Azer posłał piłkę prosto w ręce Stipicy.

Tuż przed przerwą Pogoń wyszła na prowadzenie. Luka Zahović wykorzystał centrę Sebastiana Kowalczyka i pokonał bramkarza Legii.

Po zmianie stron Pogoń błyskawicznie zaskoczyła rywali. Obrońcy Legii pogubili się we własnym polu karnym i na 2:0 trafił Rafał Kurzawa.

W 68. minucie Emreli powinien wreszcie trafić do siatki. Napastnik doszedł do piłki zagrywanej z rzutu rożnego, znajdował się kilka metrów od bramki, ale kapitalną interwencją popisał się Stipica. Później bramkarz "Portowców" powstrzymał Filipa Mladenovicia.

Ostatecznie Pogoń wygrała 2:0, dzięki czemu awansowała na trzecie miejsce w tabeli. Legia jest szesnasta z dorobkiem zaledwie dziewięciu punktów w jedenastu rozegranych spotkaniach.