Kolejna wielka wpadka Liverpoolu! "The Reds" przegrali z najgorszą drużyną Premier League [WIDEO]

Do tej pory Nottingham Forest było najgorszą drużyną w całej Premier League. Przed startem 11. kolejki podopieczni Steve'a Coopera zajmowali ostatnie miejsce, wobec czego to Liverpool był wyraźnym faworytem sobotniego starcia.

"The Reds" starali się wejść w mecz z przytupem. W 9. minucie dobrą okazję miał Fabio Carvalho, lecz dobrą paradą popisał się Dean Henderson.

W kolejnych minutach gra Liverpoolu znacznie osłabła. Podopieczni Juergena Kloppa nie potrafili stworzyć sobie konkretnej sytuacji, a do głosu coraz częściej dochodzili gospodarze. W 31. minucie brawurowo zachował się Alisson, który w ostatniej chwili zatrzymał Jessego Lingarda.

Na kolejne emocje trzeba było poczekać do drugiej połowy, bowiem żadna ze stron nie potrafiła osiągnąć konkretnej przewagi. Po zmianie stron po zwycięstwo ruszył Liverpool, lecz Forest broniło się bardzo umiejętnie.

Co więcej, beniaminek potrafił od czasu do czasu zaskoczyć defensywę rywala. Przykładem akcja z 55. minuty, która zakończyła się golem Taiwo Awoniyiego.

Były piłkarz Liverpoolu bezwzględnie wykorzystał zamieszanie w polu karnym i pewnie trafił do siatki. Tym samym zrekompensował zaprzepaszczoną szansę Ryana Yatesa, który chwilę wcześniej huknął w słupek.

W takiej sytuacji "The Reds" musieli jeszcze mocniej docisnąć gaz, lecz dzisiaj maszyna z Anfield nie funkcjonowała w sposób choćby zadowalający. W 57. minucie pomylił się Harvey Elliott, lecz, co gorsza dla sympatyków Liverpoolu, każdy atak ze strony graczy Kloppa skutkował odpowiedzią Nottingham.

W 58. i 69. minucie piłkarze beniaminka zmarnowali kolejne świetne okazje. Goście denerwowali się coraz mocniej.

Szkoleniowiec przyjezdnych starał się reagować zmianami, ale te nie przyniosły oczekiwanego ożywienia. W 85. minucie swoją szansę miał co prawda Trent Alexander-Arnold, lecz kilkadziesiąt sekund później napracować musiał się Alisson, który zatrzymał nieskutecznego dziś Ryana Yatesa.

Ostatecznie Liverpool nie zdołał odrobić jednobramkowej straty - kapitalną okazję zaprzepaścił jeszcze van Dijk - i przegrał 0:1 (0:0). To kolejna duża wpadka "The Reds" w tym sezonie, która skutkuje zatrzymaniem się na 7. pozycji w tabeli Premier League. Nottingham Forest wskoczyło tymczasem na 19. miejsce.