Kolejne problemy kadry, piłkarz nie dokończył treningu! "Trzeba będzie z dziesięciu powołać" [AKTUALIZACJA]

Po czwartkowym spotkaniu ze Szkocją trudno o optymizm nie tylko ze względu na wynik i grę naszej reprezentacji, ale także przez kontuzje. Kilku kadrowiczów narzeka na urazy.

W pełni sił nie są Robert Lewandowski, Arkadiusz Milik, Krzysztof Piątek oraz Bartosz Salamon. Gra pierwszej trójki na Stadionie Śląskim stoi pod znakiem zapytania, choć sztab medyczny robi wszystko, aby doprowadzić zawodników do odpowiedniej sprawności.

Poważniejszy jest natomiast uraz gracza Lecha Poznań, mającego problemy z mięśniem przywodziciela. Niewykluczone, że nie zagra on nawet do końca sezonu. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.

Jak się okazuje, to nie koniec złych wieści dla naszej kadry. W piątek, jeszcze przed wylotem z Glasgow do Warszawy, "Biało-Czerwoni" odbyli kolejne zajęcia. Jeden z piłkarzy nie był w stanie ich dokończyć.

Mowa o Mateuszu Wietesce, który opuścił murawę, a obok niego szybko pojawił się jeden z lekarzy. Wygląda na to, że obrońca Legii Warszawa także ma problemy ze zdrowiem.

- Będzie trzeba jeszcze z dziesięciu powołać, w takim tempie odpadamy - gorzko zażartował na temat obecnej sytuacji Czesław Michniewicz. Selekcjoner na kolejnej pozycji ma coraz bardziej ograniczone pole manewru.

Jak donosi Koprowiak, Wieteska nie ma żadnych problemów mięśniowych. Podczas zajęć poczuł zawroty głowy. Może to być efekt niedawnego zderzenia z Cezarym Misztą, które miało miejsce w meczu Legii z Radomiakiem.