Kolejne zwycięstwo Igi Świątek. Polka nie dała szans rywalce na turnieju w Dubaju [WIDEO]

Był to pierwszy mecz Igi Świątek od czasu zwycięstwa na turnieju w Adelaide. W Australii Polka triumfowała bez straty seta. Jej rywalka musiała rozegrać mecz w 1/32 finału zawodów w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Wczoraj Misaki Doi w trzech setach pokonała Polonę Hercog.

Pierwsza część dzisiejszego pojedynku upłynęła pod znakiem dominacji Świątek. 19-latka czuła się pewnie na korcie, popełniała mało niewymuszonych błędów i wygrywała aż 68% piłek po własnym serwisie. Zwłaszcza jej przejścia z obrony do intensywnego ataku mogły imponować.

Przy stanie 1:1 w gemach doszło do aż trzech przełamań z rzędu. Nasza zawodniczka raz przegrała przy własnym serwisie, ale na szczęście sama aż trzy razy przełamała Doi. Pierwszy set zakończył się zwycięstwem Świątek 6:2.

Pierwszy gem drugiej partii stanowił ozdobę tego spotkania. Doi przy własnym podaniu obroniła aż pięć break-pointów. Dopiero za szóstym razem Świątek udało się przełamać Japonkę.

W następnym gemie Świątek serwowała bezbłędnie, a trzeci as serwisowy w spotkaniu pozwolił doprowadzić do stanu 2:0 w drugim secie. Wydawało się, że łupem Świątek padnie także trzeci gem. Prowadziła już 40:0, ale wtedy Japonka usprawniła serwis i wygrała pięć kolejnych piłek z rzędu, doprowadzając do stanu 2:1.

Kolejne trzy gemy to już popisowa gra w wykonaniu nastoletniej Polki. Świątek nie marnowała prawie żadnej piłki po swoim podaniu, a jednocześnie dobrze radziła sobie z returnami po zagraniach Doi.

Przy stanie 5:2 Iga popełniła dwa podwójne błędy serwisowe i przegrała gem serwisowy. To napędziło Doi, która pewnie wygrała kolejny gem. Gdy na tablicy świetlnej widniał wynik 5:4 w drugim secie, a Świątek serwowała, już nie zmarnowała tej szansy. Mocne wprowadzenia piłki do gry i pewne forhendy pozwoliły wygrać ostatni gem bez straty punktu.

W następnej rundzie Świątek zmierzy się ze zwyciężczynią pojedynku Amanda Anisimowa-Garbine Muguruza.