Kolejny żałosny mecz Realu Madryt. "Królewskich" żegnały gwizdy [WIDEO]

Real grał słabo i miał problemy z narzuceniem rywalowi swojego stylu gry. Najlepszą okazję do zdobycia bramki zmarnował Karim Benzema, który trafił w słupek.

Obie bramki padły w drugiej połowie meczu. Po godzinie gry Betis na prowadzenie wykorzystał Loren Moron, który wykorzystał podanie Andresa Guardado. Kwadrans później wynik ustalił Jese Rodriguez, który w przeszłości grał w Realu.

Zdegustowani grą Realu byli kibice, którzy pojawili się na Santiago Bernabeu. W końcówce meczu wygwizdali swoich piłkarzy.

Niedzielny mecz mógł być pożegnaniem z Realem dla kilku piłkarzy. Latem klub mają opuścić m.in. zasłużeni dla "Królewskich" Keylor Navas i Gareth Bale. Pierwszy wyszedł w pierwszym składzie "Królewskich", drugi cały mecz przesiedział na ławce rezerwowych.

Real zakończył rozgrywki na trzecim miejscu. Betis uplasował się w środku stawki - na dziesiątej pozycji.