Kontuzja Kamila Piątkowskiego. Młody obrońca musiał wcześnie zejść z boiska

Kamil Piątkowski szybko awansował do pierwszego składu Gentu. Polak regularnie otrzymuje szanse na grę i zbiera dobre recenzje.

Dzisiejsze spotkanie z Westerlo było jednak nienajlepsze. Wpływ na to miały nie tylko względy sportowe, chociaż od nich należy zacząć podsumowanie występu stopera.

W 30. minucie udało mu się zaliczyć asystę drugiego stopnia przy golu Orbana Gifta, ale już w 35. minucie reprezentant "Biało-czerwonych" nie upilnował Nacera Chadliego i doświadczony zawodnik doprowadził do remisu 2:2.

Prawdziwie przykra okazała się jednak druga połowa, której Piątkowski nie zdołał dokończyć z powodu kontuzji. Zszedł z boiska w 52. minucie, a jego miejsce zajął Jens Petter Hauge.

Na ten moment nie wiadomo, jak poważny jest uraz 22-latka. Niemniej kłopoty ze zdrowiem obrońcy mogą być niepokojące, wszak stosunkowo niedawno zmagał się on z kontuzjami mięśniowymi, a także złamaniem kostki.

Spotkanie Westerlo - Gent zakończyło się remisem 3:3.