Dlaczego?! Porażka Polek w półfinale mistrzostw świata

Polki perfekcyjnie rozpoczęły zmagania w fazie pucharowej. W drodze do półfinału wygrały 19:15 z Francją i 20:18 z Niemcami.

Teraz naprzeciw biało-czerwonych stanęły reprezentantki Mongolii. Gospodynie turnieju w ćwierćfinale sprawiły sporą niespodziankę, eliminując faworyzowane Stany Zjednoczone.

Pierwszy punkt w półfinale zdobyła Weronika Telenga. Rywalki szybko doprowadziły do remisu, po czym trafiły jeszcze z dystansu. Po skutecznej akcji Klaudii Gertchen Polska przegrywała 2:3.

W kolejnej akcji Onolbaatar rzuciła celnie z dystansu. Po stronie Polek Aleksandra Zięmborska niestety straciła piłkę. Biało-czerwone w pewnym momencie poprawiły skuteczność. Po dwójce Gertchen nasze reprezentantki prowadziły 9:8.

Następnie znów gospodynie turnieju odzyskały inicjatywę. Nyamja trafiła za dwa, a Bat-Erdene dołożyła punkt spod kosza. Pawłowska zmniejszyła stratę do jednego punktu. Przy okazji drugiej przerwy technicznej Mongolia prowadziła 13:12.

Na kilkanaście sekund przed końcem podstawowego czasu Telenga doprowadziła do remisu po 16. Przy 7,2 sekundy na zegarze Mongolia miała piłkę, ale sędziowie dopatrzyli się faulu w ataku. Po chwili takie same przewinienie popełniła Gertchen. Zwycięzcę musiała wyłonić dogrywka.

Pawłowska mogła zostać bohaterką, ale trafiła w obręcz. Z dystansu spudłowała też Zięmborska. W końcu Mongolia zdobyła dwa punkty na wagę zwycięstwa 18:17 i awansu do finału mistrzostw świata. Polska zagra o brązowe medale z Kanadą. Mongolia w finale zmierzy się z Holandią.