Muszą dograć 0,3 sekundy meczu. Zapadła kuriozalna decyzja, przyjęto odwołanie klubu

Kilka dni temu rozegrany został mecz Sport Eagles z Portlaoise Panthers w drugiej ligi irlandzkiej w koszykówce. Decyzją władz rozgrywek, obie drużyny muszą dograć 0,3 sekundy meczu.
Na 26 marca zaplanowano mecz ćwierćfinałowy drugiej ligi irlandzkiej w koszykówce. Do walki o miejsce w półfinale rozgrywek stanęły Sport Eagles oraz Portlaoise Panthers.
Po wyrównanym starciu zwycięstwo zgarnęło Sport Eagles. Zespół gospodarzy wygrał to spotkanie wynikiem 80:78. Bohaterem irlandzkiej drużyny został Jason Killeen. Tuż przed zakończeniem meczu trafił on dwa rzuty wolne dla swojego zespołu, dzięki czemu zapewnił mu bardzo cenne zwycięstwo.
Przyznanie rzutów osobistych gospodarzom spotkało się z protestem Portlaoise Panthers. Drużyna gości nie zgadzała się z decyzją sędziego. Swoje stanowisko argumentowano tym, że arbiter odgwizdał faul ich gracza już po zakończeniu spotkania.
Do Komitetu Ligi Narodowej trafił nawet oficjalny protest. Władze tej federacji odrzuciły możliwość powtórzenia meczu. Na mocy podjętej decyzji oba zespoły będą musiały dograć 0,3 sekundy meczu.
Koszykarze wrócą na parkiet przy wyniku 80:78, czyli już po oddaniu obu rzutów osobistych przez Sport Eagles. Decydującą akcję będzie natomiast rozgrywać Portlaoise Panthers.
Decyzją władz Komitetu Ligi Narodowej mecz w ramach ćwierćfinału drugiej ligi irlandzkiej zostanie dokończony w tym tygodniu.