NBA: Wizards lepsi od Bulls

O zwycięstwie drużyny ze stolicy przesądziła czwarta kwarta. Przed nią to goście mieli sześć „oczek” przewagi. Ostatnie 12 minut należało jednak do Bradley'a Beala, który rzucił w tym okresie 17 ze swoich 39 punktów. Do tego dołożył dziewięć zbiórek i tyle samo asyst. W tej ostatniej statystyce wyrównał swoje najlepsze osiągnięcie w karierze.

- On może cały czas być agresywny i w gazie. Dobrze odczytuje także to, co trzeba zrobić w odpowiednim momencie - powiedział jego kolega z drużyny John Wall, cytowany przez „CBS Sports”. Wall zdobył 21 punktów, miał dziewięć asyst, sześć zbiórek i cztery bloki.

Wizards zajmują piąte miejsce w Konferencji Wschodniej z bilansem 21-16. W następnym meczu zmierzą się we własnej hali z New York Knicks.

Natomiast drużyna ze stanu Illinois, dla której w niedzielę 21 punktów zdobył Nikola Mirotić, plasuje się na 11. pozycji z 13 zwycięstwami i 15 porażkami. W kolejnym spotkaniu zagra u siebie z Portland Trail Blazers.

*****

Washington Wizards - Chicago Bulls 114:110

Beal 39, Wall 21 - Mirotić 21, Dunn 19.