Sochan "pokłócił się" z maskotką. Sceny w NBA [WIDEO]

We wtorek San Antonio Spurs zwyciężyli z Chicago Bulls w NBA. Było 121:117 - a zadecydowała o tym zacięta końcówka. Wielkiego udziału w triumfie nie miał jednak Jeremy Sochan.

Polak zaczął mecz na ławce rezerwowych. Wchodził na parkiet pod koniec pierwszej oraz w drugiej i trzeciej kwarcie. Rozegrał łącznie 10 minut. Zanotował przy tym fatalne statystyki.

Sochan zdobył jeden punkt, wykorzystując jeden z dwóch rzutów osobistych. Zanotował również jedną zbiórkę i jeden przechwyt. Przed rozpoczęciem spotkania stał się również bohaterem "kontrowersji".

Wówczas maskotka Chicago Bulls, byk Benny, przyniosła na parkiet stolik z szachownicą oraz kartką. Zawierała ona krótki komunikat dla graczy San Antonio Spurs: "Nie dokończyliśmy naszej rozgrywki".

W styczniu, kiedy Bulls po raz ostatni mierzyli się ze Spurs w United Center, byk Benny również rozstawił stolik z szachownicą. Było to odniesienie do zachowania Victora Wembanyamy, który niedługo wcześniej rozgrywał z sympatykami partie szachów na świeżym powietrzu.

Sochan wykonał wtedy jeden z ruchów. Tym razem postanowił "pokłócić się" z maskotką. Najpierw Stephon Castle zabrał jedną figurę z szachownicy, a następnie Polak przewrócił całą resztę.

Następnie De'Aaron Fox zwinął planszę, zaś Sochan oddał bykowi Benny'emu jedną figurkę na pamiątkę. Wszystko, naturalnie, w humorystycznym tonie. Nagranie od razu obiegło media społecznościowe.

W czwartek obie ekipy czekają hitowe starcia w najlepszej koszykarskiej lidze świata. San Antonio Spurs zmierzą się z Golden State Warriors, a Chicago Bulls zagrają z Detroit Pistons.