Sprawili sensację na EuroBaskecie. Taką nagrodę dostali od rządu

Trwająca edycja EuroBasketu nie należy do najlepszych z perspektywy faworytów. Poza turniejem są już m.in. Hiszpanie, Serbowie czy Francuzi. W niedzielę "Trójkolorowi" musieli uznać wyższość Gruzji.

Spotkanie rozgrywane w Rydze zakończyło się sensacyjną porażką Francji (70:80). Po stronie rywali błyszczeli Kamar Baldwin oraz Tornike Shengelia. Na przestrzeni całego meczu rzucili oni 48 punktów.

Już w środę Gruzja po raz pierwszy w historii wystąpi w ćwierćfinale EuroBasketu. Zadanie przed nią stojące nie będzie jednak proste. Rywalem tego zespołu będzie Finlandia, która uporała się z Serbią.

Na tym dobre wieści dla reprezentacji Gruzji w koszykówce się nie kończą. Świetny występ w meczu przeciwko Francji nie umknął uwadze władz. Premier Irakli Kobachidze nagrodził drużynę premią w wysokości aż trzech mln lari. W przeliczeniu daje to około 1,1 mln dolarów.

- To historyczny wynik naszych koszykarzy. Dlatego chcemy to uczcić odpowiednią premią finansową od rządu. Uważamy, że na ten sukces należy przeznaczyć trzy miliony lari, a za każdy kolejny wygrany mecz na mistrzostwach Europy również będziemy przyznawać taką kwotę - przekazał Kobachidze.

Ze słów premiera Gruzji wynika, że jeśli kadra tego kraju odniesie kolejny triumf na EuroBaskecie, na jej konto trafią dodatkowe trzy mln lari.