Twierdzi, że może grać w... dwóch ligach jednocześnie. Niespodziewane wyznanie gwiazdora

Od kilku sezonów Anthony Edwards coraz bardziej imponuje formą. Koszykarz grających w NBA Minnesota Timberwolves z meczu na mecz prowadzi swoją ekipę do kolejnych efektownych wygranych.

Amerykańskie media są zdania, że w kolejnych latach reprezentant USA może stać się jedną z twarzy ligi. Niewykluczone jednak, że 22-latek poświęci ten czas na podboje zupełnie innej dyscypliny.

W ostatnich dniach Edwards był gościem Marco Summersa w youtube'owym programie "Open Thoughts". W pewnym momencie koszykarz zdecydował się na wyrażenie dość zaskakującego poglądu.

- Czy mógłbym być pierwszym graczem łączącym grę w NBA i NFL? Uważam, że dałbym radę tego dokonać. Na razie chciałbym zdobyć mistrzostwo z Timberwolves. Później będę musiał się jednak nad tym zastanowić - przyznał Edwards.

W Stanach Zjednoczonych wielu zawodników uprawia kilka sportów na poziomach juniorskich, później wybierając swoją główną dyscyplinę. Amerykanin przeszedł podobną drogę, wybierając koszykówkę, choć od małego trenował futbol amerykański.

Przed draftem z 2020 roku, w którym Edwards został wybrany z numerem pierwszym, pojawiały się zresztą głosy, że 22-latek interesuje się bardziej NFL niż NBA, co może wpłynąć na jego postawę w spotkaniach. Stało się jednak dokładnie odwrotnie.

Gra w dwóch różnych rozgrywkach na profesjonalnym poziomie byłaby jednak bezprecedensowym przypadkiem. Jeśli amerykańskiemu zawodnikowi rzeczywiście udałoby się tego dokonać, zapisałby się złotymi zgłoskami w historii amerykańskiego sportu.

Minnesota Timberwolves notuje najlepszy start w swojej historii. Ekipa zajmuje aktualnie pierwsze miejsce w tabeli Konferencji Zachodniej, mając na koncie 15 zwycięstw w 19 meczach w tym sezonie.