Kto za Roberto Manciniego? Już sześciu kandydatów na nowego selekcjonera Włochów. Były pierwsze rozmowy

Kilka miesięcy temu Mancini był noszony na rękach - doprowadził reprezentację do mistrzostwa Europy. W eliminacjach do mundialu Włosi nie byli już tak skuteczni. W grupie dali się wyprzedzić Szwajcarii, a w półfinale baraży sensacyjnie ulegli Macedonii Północnej.

Już po tej klęsce Manciniego wsparł szef włoskiej federacji Gabriele Gravina. Za pośrednictwem mediów zadeklarował, że nie zwolni 57-latka. Ten ma sam podjąć decyzję w sprawie swojej przyszłości.

Co jeśli Mancini zdecyduje się na odejście? Włoskie media żyją tym tematem. Według nich selekcjoner skłania się do odejścia, a swoją decyzję miałby ogłosić w przyszłym tygodniu. Giełda kandydatów na nowego selekcjonera ruszyła pełną parą.

"La Gazzetta dello Sport" twierdzi, że na czele listy włoskiej federacji znajduje się Fabio Cannavaro. 48-latek nigdy nie pracował w Europie - doświadczenia zbierał głównie w Chinach. Przez pewien czas był nawet selekcjonerem reprezentacji tego kraju.

Swoich zwolenników ma też Gennaro Gattuso, który wypromował się dzięki pracy w Milanie i Napoli. Obecnie jest bezrobotny. Na liście kandydatów znajduje się też Roberto De Zerbi. Status 42-latka jest niejasny - wciąż obowiązuje jego umowa z Szachtarem, ale wydaje się, że wobec braku możliwości wykonywania pracy odejdzie z ukraińskiego klubu.

O krok dalej poszedł "SportMediaset". Według niego działacze FIGC są już po pierwszych rozmowach ze Stefano Piolim z Milanu i bezrobotnym Claudio Ranierim. W grze mają być też Andrea Pirlo, który nie ma klubu po rozstaniu z Juventusem, i Cannavaro.

Reprezentacja Włoch we wtorek zagra towarzysko z Turcją. W Czerwcu czekają ją mecze Ligi Narodów z Anglią, Niemcami i Węgrami.