Kulisy konferencji z przeprosinami Lewandowskiego. "Do zmiany planów doszło wieczorem"

Kulisy konferencji z przeprosinami Lewandowskiego. "Do zmiany planów doszło wieczorem"
Mike Jones/Pressfocus
Działo się na konferencji prasowej z udziałem Roberta Lewandowskiego. Poznaliśmy kulisy spotkania kapitana kadry z dziennikarzami. Plan był inny, ale sprawnie został zmieniony, co ma pomóc oczyścić atmosferę wokół reprezentacji Polski.
Z Pragi, Samuel Szczygielski
Dalsza część tekstu pod wideo
Oficjalna konferencja prasowa przed meczem Polski z Czechami miała odbyć się z udziałem Fernando Santosa i Wojciecha Szczęsnego. Taką informację dostali też broadcasterzy, czyli TVP oraz Polsat, szykując się do przedmeczowych wywiadów jeden na jednego.
I selekcjoner oczywiście był, ale wraz z nim w korytarzu prowadzącym na salę konferencyjną pojawił się Robert Lewandowski, czym zaskoczył wszystkich dziennikarzy. Jak się dowiedzieliśmy, sam kapitan reprezentacji był przekonany, że powinien wyjaśnić stare brudy przed pierwszym meczem pod wodzą nowego selekcjonera.
Spodziewaliśmy się, że po konferencji z Benem Ledermanem, gdzie oczywiste było, że młody chłopak, debiutant, nie będzie pytany o aferę premiową i wywiad sporo starszego Łukasza Skorupskiego, Wojciech Szczęsny przyjdzie rozluźnić atmosferę.
Szczęsny z pewnością zostałby zapytany o tę sprawę, ale nie zdziwiłoby nas, gdyby zareagował jednym, dojrzałym stwierdzeniem, a potem z przymrużeniem oka skoczył w bok od tego tematu. A nawet jeśli nie, to mimo że jest liderem drużyny, nie nosi opaski kapitańskiej, dlatego pojawienie się Lewandowskiego miało większy sens.
- Chcę przeprosić kibiców, że jako kapitan nie powstrzymałem we właściwym momencie tego, co przeobraziło się w aferę premiową. Ta sprawa od początku nie była dla nas poważna i realna. Wiem, że to nie wytłumaczenie. Mogliśmy zamknąć temat i tego nie zrobiliśmy - powiedział RL9.
Jak wyglądały kulisy? Dzień przed przylotem do Pragi padł pomysł, żeby Robert Lewandowski jako kapitan wziął tę sprawę na siebie. Dzięki temu temat można wyczyścić i o nim zapomnieć, a nie uciekać i odgrzewać raz po raz. Kapitan reprezentacji na to przystał.
Lewandowski dodał od siebie: - Wywiad Łukasza Skorupskiego trochę na nowo ożywił ten temat. Muszę powiedzieć, że dla nas to też było zaskoczenie. Załatwiliśmy tę sprawę wewnątrz drużyny, zamykamy ten temat. Sprawa premii nigdy nas nie podzieliła i nigdy nie podzieli.

Atmosfera faktycznie jakby zelżała. Robert Lewandowski nie wydawał się zestresowany udziałem w konferencji, nie był spięty, miał dobry humor. Natomiast widać było, że czuje odpowiedzialność, by jako kapitan zmierzyć się z problemem i zamknąć ciągnący się, śmierdzący temat premii.
Teraz możemy skupić się głównie na tym, co zobaczymy na boisku w Pradze i bardzo, ale to bardzo nas to cieszy.

Przeczytaj również