Kulisy wypadku Piotra Żyły w konkursie Pucharu Świata w Wiśle. "Piotrek stracił przytomność"

Tuż po lądowaniu Piotr Żyła upadł i sunął całym ciałem po zeskoku. Przez dłuższą chwilę nie podnosił się, a gdy wreszcie to zrobił, miał krew na twarzy.

Adam Małysz w studiu TVP opowiedział, co działo się tuż po upadku Żyły. Skoczek stracił przytomność.

- Nie ma złamania, nie ma rozciętego łuku, co początkowo mówiłem. Jest poobijana twarz, ale czuje się dobrze. Lekarze będą go namawiać do przejścia badań, żeby mieć pewność, że wszystko dobrze - powiedział Małysz.

- Piotrek przytomność stracił, był w szoku, widzieliśmy jak zszedł z zeskoku i nie chciał iść do karetki. Potem lekarze go przebadali na szybko w szatni. Wydaje nam się, że powinien przejść dokładne badania - stwierdził.