Kylian Mbappe zabrał głos ws. odejścia z PSG. Zdecydowane słowa. "Byłem zszokowany"

W minionym tygodniu w mediach pojawiły się informacje, że Mbappe krótko po podpisaniu kontraktu zniechęcił się do gry w PSG. Piłkarz miał być rozczarowany tym, że klub nie spełnił obietnic, które składał w trakcie negocjacji.

Francuz podobno jest zdeterminowany, by opuścić Paryż jak najszybciej, nawet w trakcie zimowego okna transferowego. Podobno, bo sam - jak było do przewidzenia - wszystkiemu zaprzecza.

- Jestem bardzo szczęśliwy w PSG. Nigdy nie prosiłem szefów o zgodę na odejście w styczniu - stwierdził Mbappe.

- Nie rozumiałem tych informacji. Byłem nimi zszokowany tak, jak wszyscy inni. Ludzie myślą, że byłem zamieszany w tę sprawę, ale tak nie było. Gdy to wyszło, spałem, a moi bliscy byli na meczu młodszego brata. To wszystko jest kompletną nieprawdą - dodał gwiazdor PSG.

W Paryżu było gorąco nie tylko ze względu na plotki o odejściu Mbappe. Wokół klubu wrze także ze względu na informacje o tym, że władze PSG zaangażowali firmę do prowadzenia ataków w mediach społecznościowych. Wśród ofiar mieli być też piłkarze z Mbappe na czele. Sam zainteresowany uciekał od tematu.

- Kiedy grasz w PSG, to wiesz w co się pakujesz. Trzeba być gotowym na to wszystko. Gdy ktoś przychodzi, to go przed tym ostrzegamy - uciął Mbappe.

PSG w niedzielę wygrało z Olympique Marsylia 1:0 i umocniło się na pierwszym miejscu w tabeli. Nad drugim Lorient ma obecnie trzy punkty przewagi.