Dziennikarz ujawnił, który piłkarz groził zakończeniem kariery w reprezentacji Polski. "Le cabaret"

Atmosfera wokół reprezentacji Polski ciągle jest bardzo nerwowa. Kilkanaście dni temu Roman Kołtoń ujawnił szczegóły posiedzenia zarządu PZPN, w którym wziął udział Czesław Michniewicz. Odchodzący selekcjoner reprezentacji Polski miał zastrzeżenia do pracy team managera kadry Jakuba Kwiatkowskiego. Ten z kolei ujawnił działaczom niewygodne dla Michniewicza kulisy afery premiowej. Pisaliśmy o tym TUTAJ.

Piłkarze gremialnie wzięli stronę Kwiatkowskiego. Tomasz Włodarczyk w ostatnim programie "Pogadajmy o Piłce" na naszym kanale na Youtube mówił, że jeden z zawodników przekazał przez brata władzom PZPN, że zakończy reprezentacyjną karierę, jeśli Michniewicz zostanie na stanowisku.

Cezary Kowalski z "Polsatu Sport" twierdzi, że chodzi o Arkadiusza Milika. Choć nie użył nazwiska napastnika Juventusu, to aluzja jest aż nazbyt czytelna.

- Brat Arkadiusza miał dzwonić do prezesa Kuli, aby ten przekazał prezesowi wszystkich prezesów, że jak nie będzie zmiany trenera, to jego brat w kadrze więcej nie zagra. Le cabaret - napisał dziennikarz "Polsatu Sport".

Milik na mundialu grał niewiele. Co prawda na boisku pojawił się w trzech meczach, ale w sumie nie uzbierał nawet 100 minut. W pierwszym składzie zagrał tylko przeciwko Arabii Saudyjskiej.