Lech Poznań. Mickey van der Hart: Pół roku to w futbolu jak wieczność, wracam i podejmuję walkę od nowa

Mickey van der Hart: Pół roku to w futbolu jak wieczność, wracam i podejmuję walkę od nowa
Norbert Barczyk / PressFocus
Mickey van der Hart wraca do zdrowia po kontuzji, której doznał kilka miesięcy temu. Golkiper Lecha Poznań zapowiada walkę o miejsce w pierwszym składzie "Kolejorza".
Van der Hart doznał kontuzji na początku lipca w meczu Pucharu Polski z Lechią Gdańsk. Wówczas uszkodził bark, gdy interweniował podczas rzutu karnego.
Dalsza część tekstu pod wideo
Golkiper w ostatnich miesiącach przechodził rehabilitację, a w bramce "Kolejorza" rozgościł się Filip Bendarek. Holender wie, że czeka go zacięta walka z Polakiem o miejsce między słupkami.
- Znamy się z Filipem Bednarkiem dość długo, jeszcze z Holandii, i mamy dobre relacje. Na treningach pomagamy sobie nawzajem, jest zdrowa rywalizacja, nie ma złości czy zawiści. Zdajemy sobie sprawę, że grać będzie tylko jeden z nas, ale dla mnie to proste: jeśli pokażę, że jestem lepszy, będę w składzie - oznajmił w rozmowie z "Super Expressem".
- Nie zamierzam opowiadać, że to miejsce mi się należy, że mam być numerem jeden, bo tak było wcześniej. Zamierzam to pokazać i udowodnić. Pół roku to w futbolu jak wieczność, wracam i podejmuję walkę od nowa - dodał.
- Może tak być. Choć bronienie karnego z uszkodzonym barkiem nie było mądre, obróciło się na dobre. Tylko że chodziło o coś więcej niż futbol, to życie. Nigdy się nie poddawaj, walcz z bólem i wygraj. Nie zapomnę tego - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz26 Jan 2021 · 11:31
Źródło: Super Express

Przeczytaj również