Lech Poznań poza Europą! Koszmarny mecz ze Spartakiem, kompromitacja w Lidze Konferencji [WIDEO]

Lech Poznań przystępował do rywalizacji ze skromną zaliczką (2:1), którą udało się wywalczyć w pierwszym meczu. Wiele osób sądziło, że wynik ten zapewni spokój w rewanżowym starciu III rundy eliminacji Ligi Konferencji.

Stało się jednak zupełnie inaczej, wszak gospodarze od samego początku stawiali gościom swoje warunki. Już w 37. minucie rywale wykorzystali pierwszy poważny błąd ze strony defensywy zespołu Johna van den Broma. Do siatki trafił Kelvin Ofori.

Po zmianie stron wcale lepiej nie było, gdyż w 50. minucie prowadzenie Słowaków sensacyjnie podwyższył Erik Daniel. Były gracz Zagłębia Lubin był bezwzględny wobec kolejnej komedii pomyłek w szeregach obronnych "Kolejorza".

Szansą na odmianę losów rywalizacji było trafienie Kristoffera Velde z 64. minuty. Norweg wykorzystał przytomne podanie od Mikaela Ishaka, a następnie huknął w okienko bramki.

Jednocześnie Lech cieszył się tylko połowicznie, bo uraz złapał Joel Pereira. Portugalczyk prawdopodobnie wybił sobie bark, wobec czego musiał zostać zmieniony przez młodziutkiego Michała Gurgula.

Ostatnie słowo w meczu należało jednak do Spartaka. Wystarczył jeden konkretny wypad, aby zupełnie przerazić defensywę poznaniaków. Kristian Kostrna miał zbyt dużo miejsca przed polem karnym, dośrodkował, a Lukas Stetina złożył się do akrobatycznego uderzenia i pokonał Filipa Bednarka.

Na tę bramkę "Kolejorz" nie zdołał już odpowiedzieć, chociaż miał szansę między innymi ze stałego fragmentu gry, a Blazić w ostatniej akcji został zatrzymany przez bramkarza rywali. W końcówce meczu gospodarze grali bardzo twardo, nieprzyjemnie, a przyjezdni odbijali się od muru.

Najważniejszy jest jednak końcowy wynik, a ten dla Lecha okazał się kompromitujący. Porażka 1:3 w rewanżu oznacza, że drużyna van den Broma odpada z Ligi Konferencji, a o udział w fazie grupowej powalczy jedynie Legia Warszawa.