Lech Poznań rozbił Lechię Gdańsk! Popis "Kolejorza" w Trójmieście, posada Kaczmarka wisi na włosku [WIDEO]

Jeszcze niedawno obie drużyny zajmowały dwa ostatnie miejsca w ligowej tabeli. W niedzielę poznaniacy przełamali się jednak w spotkaniu z Piastem Gliwice, odnosząc pierwsze ligowe zwycięstwo w sezonie.

W Gdańsku podopieczni Johna van den Broma wreszcie przełamali się na wyjazdach. Do tej pory nie potrafili wygrać na terenie rywala ani w lidze, ani w europejskich pucharach.

Podczas spotkania z Lechią "Kolejorz" od początku starał się przejąć inicjatywę. Aktywny był Michał Skóraś, ale piłkarzowi Lecha brakowało precyzji. Filip Bednarek poradził sobie natomiast ze strzałem Ilkaya Durmusa.

W 19. minucie goście zasłużenie wyszli na prowadzenie. Po sprytnym rozegraniu rzutu rożnego piłka trafiła do będącego przed polem karnym Niki Kwekweskiriego, a Gruzin precyzyjnym strzałem nie dał szans bramkarzowi.

Pod koniec pierwszej połowy Lech jeszcze mocniej przycisnął, co przyniosło efekt w postaci gola Kristoffera Velde. Chwilę później mogło być nawet 3:0, lecz Kuciak zatrzymał strzał Szymczaka.

W drugiej części spotkania nadal to goście byli na murawie zespołem zdecydowanie lepszym. Szybko mogli podwyższyć rezultat, lecz Velde tym razem trafił jedynie w słupek.

W 60. minucie po koronkowej akcji Lech znów miał jednak powody do radości. Po asyście Filipa Marchwińskiego zimną krew zachował Skóraś, posyłając piłkę nad Kuciakiem.

Końcówka spotkania była bardzo spokojna - Lech kontrolował boiskowe wydarzenia i spokojnie utrzymał prowadzenie do samego końca. W Lechii robi się natomiast bardzo gorąco. Drużyna Tomasza Kaczmarka pozostaje na dnie tabeli, a szkoleniowiec może poważnie obawiać się o swoją posadę.