Lech Poznań. "To zwykłe głupoty". John van den Brom mocno o wypowiedzi Kamila Kosowskiego. Zdecydowana reakcja

Lech Poznań stoi przed szansą na awans do półfinału Ligi Konferencji Europy. Urzędujący mistrzowie Polski idą jak burza i w fazie pucharowej rozgrywek nie stracili jeszcze ani jednego gola.

Zadowolony z postawy swojej drużyny jest oczywiście John van den Brom. Holender, w wywiadzie dla portalu "Interia.pl". przyznał, że nie zwraca przy tym uwagi na krytyczne komentarze, które pojawiały się między innymi ze strony Kamila Kosowskiego. Przypomnijmy, że były reprezentant Polski określił LKE mianem "Pucharu Biedronki", co miało umniejszyć zasługom "Kolejorza" (polemizowaliśmy z tym TUTAJ).

- Nie czytałem tej wypowiedzi i nie interesuje mnie ona, ale to zwykłe głupoty. My nie tylko wygraliśmy dwumecz 5:0, stwarzając sobie wiele innych okazji, trafiając w słupki czy poprzeczki. My mieliśmy całkowitą kontrolę nad oboma meczami. Byliśmy świetnie zorganizowani. Skoncentrowani. Gdyby to był sprawdzian w szkole, wystawiłbym zespołowi najwyższą ocenę - podkreślił van den Brom.

- Wyżej oceniłbym rewanż. Zagraliśmy w nim bardzo mądrze. Co prawda wcześniej wygraliśmy 2:0, ale to nie gwarantowało nam awansu. Na odprawie powiedziałem więc zawodnikom: "Bądźcie mądrzy, spokojni. Nie dyskutujcie z kibicami, sędziami. Róbcie swoją robotę". Wykonali te polecenia znakomicie - dodał.

- Ten awans z Lechem to mój największy pucharowy sukces! - podsumował van den Brom.

Kolejnym rywalem "Kolejorza" w LKE będzie Fiorentina. Pierwszy mecz z Włochami zaplanowano na 13 kwietnia, zaś rewanż tydzień później.