Lech Poznań zagra w fazie grupowej Ligi Europy! "Kolejorz" triumfuje po niezwykle dramatycznym meczu [WIDEO]

Lech Poznań zagra w fazie grupowej Ligi Europy! "Kolejorz" triumfuje po niezwykle dramatycznym meczu [WIDEO]
screen
Lech Poznań zagra w fazie grupowej Ligi Europy! "Kolejorz" w IV rundzie eliminacji pokonał na wyjeździe Royal Charleroi 2:1 (2:0).
Dalsza część tekstu pod wideo
Lech Poznań mecz z liderem ligi belgijskiej rozpoczął w swoim stylu. Podopieczni Dariusza Żurawia grali podobnie jak w spotkaniach w poprzednich rundach eliminacji - odważnie, ofensywnie, bez kompleksów przed przeciwnikiem. Atakowali rywali wysokim pressingiem, pokazując swój pomysł na to spotkanie.
W 11. minucie groźną sytuację stworzyli jednak piłkarze Charleroi. Z dystansu przymierzył Fall, ale minimalnie się pomylił. Kilka chwil później z woleja uderzył Nicholson, na szczęście zabrakło mu precyzji.
Potem na boisku dzielił i rządził "Kolejorz". Piłkarze Lecha na prowadzenie wyszli w 34. minucie. Dani Ramirez zdecydował się na strzał zza pola karnego, futbolówka odbiła się od jednego z przeciwników i ugrzęzła w siatce.
Zawodnicy Charleroi mogli natychmiast opowiedzieć, ale po uderzeniu głową Gholizadeha piłka trafiła w słupek. Za to podopieczni Dariusza Żurawia zadali kolejny cios. Z dystansu huknął Puchacz, a Penneteau nie zdołał sięgnąć futbolówki.
Po przerwie gospodarze mogli wrócić do gry. Sędzia w kontrowersyjnych okolicznościach wskazał na wapno. Filip Bednarek zdołał obronić strzał Rezaeia z jedenastu metrów.
Gospodarze nie załamali się i po chwili dopięli swego. Fall z bliska przymierzył pod poprzeczkę i pokonał golkipera Lecha.
Kolejne minuty starcia przyniosły wielkie emocje. Ekipa Charleroi ruszyła do frontalnego ataku. Raz po raz kotłowało się w polu karnym Lecha. Z kolei "Kolejorz" wyczekiwał na kontry. Bliscy szczęścia byli Kamiński i Ishak.
Sytuacja wicemistrzów Polski skomplikowała się w 77. minucie. Wówczas drugą żółtą kartkę zobaczył Satka i Lech kończył mecz w osłabieniu.
Ostatnie fragmenty meczu to oblężenie bramki Bednarka. Golkiper miał ręce pełne roboty, raz uratowała go poprzeczka.
W 92. minucie Kamiński nie trafił w stuprocentowej sytuacji. Po chwili jeden z graczy gospodarzy padł w polu karnym, ale sędzia pozostał niewzruszony.
Lech w dramatycznych okolicznościach zdołał dowieźć korzystny wynik do końca. Pokonał lider ligi belgijskiej 2:1 i zagra w fazie grupowej Ligi Europy!
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz01 Oct 2020 · 20:52
Źródło: własne

Przeczytaj również