Lechia Gdańsk odpadła z europejskich pucharów! Dwie minuty na wagę porażki z Rapidem Wiedeń [WIDEO]

Lechia mogła szybko stworzyć zagrożenie pod bramką Austriaków. W 13. minucie Ilkay Durmus wpadł w pole karne, szukał podaniem Łukasza Zwolińskiego, ale posłał niecelne zagranie po którym piłka została złapana przez bramkarza rywali.

Niestety, kilkadziesiąt sekund później nastąpiła odpowiedź gości z Wiednia. Mocny strzał lewą nogą oddał Nicolas Gerrit-Kuhn. Piłka po rykoszecie wpadła do bramki polskiego zespołu.

Piłkarze Lechii kompletnie pogubili się po stracie gola. Chwilę po bramce Kuhna Guido Burgstaller dał się sfaulować Jakubowi Kałuzińskiemu, co nie umknęło uwadze arbitra. Jedenastkę na bramkę zamienił Marco Grull.

Cała sytuacja wzbudziła jednak kontrowersje. Burgstaller był faulowany, ale wydaje się, że do przewinienia mogło dojść jeszcze przed polem karnym gdańszczan.

Lechia próbowała odpowiedzieć na dwa szybkie ciosy. W 38. minucie Durmus oddał strzał równie mocny, co niestety niecelny. Później Kałuziński zdecydował się na uderzenie, po którym piłka odbiła się od jednego z obrońców rywali. Do przerwy Rapid prowadził 2:0.

Tomasz Kaczmarek musiał reagować. W przerwie trener dokonał dwóch zmian, ściągając Kałuzińskiego i Christiana Clemensa. W ich miejsce na boisku pojawili się Flavio Paixao i Jarosław Kubicki.

Już na początku drugiej połowy zakotłowało się pod bramką Rapida. Żaden z zawodników Lechii nie zdołał jednak oddać strzału. Następnie Niklas Hedl obronił uderzenie głową Macieja Gajosa.

W 64. minucie Kuhn przeprowadził indywidualną akcję, po której mógł zdobyć swoją drugą bramkę w tym meczu. Dusan Kuciak tym razem popisał się skuteczną interwencją.

W 83. minucie Lechia wreszcie zdobyła bramkę kontaktową. Do siatki trafił Łukasz Zwoliński, wykorzystując asystę Filipa Koperskiego. Po chwili Kacper Sezonienko stanął przed doskonałą szansą na doprowadzenie do remisu. 19-latek nie zdołał jednak czysto trafić w piłkę po podaniu Flavio Paixao. W 86. minucie wszyscy zawodnicy Lechii domagali się odgwizdania rzutu karnego, sugerując że Portugalczyk był faulowany. Arbiter nie przychylił się do protestów gospodarzy.

Gdańszczanom już nie udało się zdobyć bramki na wagę dogrywki. Rapid awansował do trzeciej rundy, w której zmierzy się z Neftci Baku.