Lechia Gdańsk wygrała w Pucharze Polski. Jagiellonia bez szans

Jagiellonia miała świetną okazję do strzelenia gola już w 10. minucie. Dośrodkowania Prikryla nie wykorzystał jednak Toporkiewicz, który nieznacznie minął się z piłką.

Goście objęli prowadzenie w 27. minucie. Z ostrego kąta do bramki trafił Gajos, który w przeszłości bronił barw klubu z Białegostoku. Wydaje się, że Dziekoński przy jego uderzeniu powinien zrobić więcej.

Kilka minut później Lechia była o centymetry od podwyższenia prowadzenia. Piłka po strzale Sezonienki zatrzymała się na słupku.

W 39. minucie było już 2:0 dla zespołu z Gdańska. Lechii znacząco pomógł Dziekoński, który fatalnie interweniował po lekkim strzale Zwolińskiego. Piłka leciała w środek bramki, ale młody golkiper nie potrafił utrzymać jej w rękach.

Lechia trzeciego gola strzeliła już po przerwie. Szybką kontrę wykończył Zwoliński.

Wydawało się, że goście kontrolują grę, ale dali sobie strzelić gola. W 64. minucie po zagraniu Nasticia do bramki trafił Cernych.

Jagiellonia nie poszła jednak za ciosem. Do końca meczu lepsze okazje stwarzali sobie gracze Lechii. Po jednej z kontr fatalnie przestrzelił Durmus, a Paixao nie wykorzystał nawet rzutu karnego. Jego uderzenie obronił Dziekoński.

Skuteczna interwencja bramkarza nie wywołała jednak zrywu gospodarzy. W kolejnej rundzie Pucharu Polski zagra Lechia.