Legia. Dariusz Dziekanowski: Takie chore teorie krążące w polskiej piłce doprowadzają mnie do rozpaczy

Dariusz Dziekanowski: Takie chore teorie krążące w polskiej piłce doprowadzają mnie do rozpaczy
FOT RAFAL OLEKSIEWICZ / PRESSFOCUS
Legia Warszawa zmierzy się z Napoli w fazie grupowej Ligi Europy. Swoimi uwagami przed tym spotkaniem podzielił się Dariusz Dziekanowski. - Ta apatia w zespole mistrza Polski musi się kiedyś skończyć - oznajmił ekspert dla "Interia Sport".
"Wojskowi" są skazywani na pożarcie przed dzisiejszym starciem z Napoli. Mistrzowie Polski dwa tygodnie temu przegrali w Neapolu 0:3 i mało kto wierzy, że dziś zdobędą choćby punkt.
Dalsza część tekstu pod wideo
Dariusz Dziekanowski w rozmowie dla "Interia Sport" pochylił się nad sytuacją Legii Warszawa. Ekspert zdecydowanie sprzeciwia się temu, by trener Marek Gołębiewski oszczędzał swoich podopiecznych przed najbliższym meczem ligowym ze Stalą Mielec.
- Takie chore teorie krążące w polskiej piłce doprowadzają mnie do rozpaczy. A może piłkarze Ekstraklasy powinni trenować dwa razy w tygodniu, bo dwa razy dziennie jest im za ciężko? Polskie kluby latami marzą o Europie, o pieniądzach i prestiżu rozgrywek międzynarodowych, a jak się do nich dostaną, to zaczyna się lament, że gra na dwóch frontach jest zbyt wyczerpująca - stwierdził.
- Nie wiem czy chcę sobie strzępić język, żeby komentować podobne głupoty. Liga Europy miała być świętem i niech nim zostanie. Napoli to znakomity zespół, takie wieczory jak dzisiejszy mogą przejść do historii Legii - dodał.
Ekspert po cichu liczy na to, że "Wojskowi" przełamią złą serię.
- Ta apatia w zespole mistrza Polski musi się kiedyś skończyć. Może dziś zobaczymy choć namiastkę czegoś pozytywnego? Boli mnie to, że mecz, który miał być świętem dla Legii i całej polskiej piłki, traktujemy jak stypę. Legia musi w końcu zacząć spełniać oczekiwania. Nie moje, ale swoich kibiców - zakończył Dziekanowski.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz04 Nov 2021 · 15:13
Źródło: Interia Sport

Przeczytaj również