Legia grała cały mecz w "10", ale zdobyła PP! Zdecydowały karne, Tobiasz bronił jak natchniony! [WIDEO]

Mecz rozpoczął się od trzęsienia ziemi. Już po kilku minutach z boiska wyleciał Yuri Ribeiro, który sfaulował wychodzącego na czystą pozycję Frana Tudora. Raków zyskał też rzut wolny w dogodnej odległości od bramki. Ostro uderzył z niego Ivi Lopez, ale świetną interwencją popisał się Kacper Tobiasz.

Bramkarz Legii był bohaterem pierwszej połowy. Dwukrotnie w sytuacjach sam na sam powstrzymał Vladislavsa Gutkovskisa. Obronił też groźny strzał Vladyslava Kochergina.

Raków miał dużą przewagę, Legia była przyczajona i rzadko zapuszczała się pod jego bramkę. Dobrej gry było niewiele. Sędzia Piotr Lasyk często używał gwizdka, a atmosfera była nerwowa. Już po kilkunastu minutach do gardeł skoczyły sobie sztaby obu drużyn.

W drugiej połowie obraz gry się nie zmienił. Raków nadal przeważał, ale miał problem z przebiciem się przez zwartą defensywę Legii. Częstochowianie często dośrodkowywali w pole karne. Po jednej ze wrzutek do pozycji strzeleckiej doszedł Piasecki, lecz uderzył obok słupka.

Legia skupiała się na obronie i szukaniu okazji do kontr. Bardzo rzadko dochodziła jednak pod pole karne Trelowskiego.

Druga połowa nie przyniosła rozstrzygnięcia. Raków był bardzo blisko objęcia prowadzenia w siódmej minucie dogrywki. Po świetnym podaniu w pole karne sprytnie na bramkę uderzył Nowak, ale posłał piłkę obok bramki.

Raków ponownie przycisnął po kilku minutach drugiej połowy dogrywki. Kilka razy zagotowało się w polu karnym Legii, a Tobiasz w końcu efektownie odbił piłkę po uderzeniu Kochergina. Częstochowianie momentami aż wciskali rywali w ich pole karne, ale nie zdołali strzelić gola. Zwycięzcę wyłonił dopiero konkurs rzutów karnych.

W pierwszej serii jedenastek bezbłędni byli Slisz i Tudor. W drugiej do bramki trafili Rosołek i Svarnas. W trzeciej - Augustyniak i Piasecki. W czwartej - Sokołowski i Nowak. W piątej - Wszołek i Jean Carlos. Szósta kolejka zaczęła się od pewnego uderzenia Nawrockiego. W odpowiedzi strzał Wdowiaka obronił Tobiasz. Legia z Pucharem Polski!