Leo Messi ocenił obecną drużynę FC Barcelony. "Oglądam jej mecze, kiedy tylko mogę"

"Duma Katalonii" zupełnie nie radzi sobie bez swojego lidera. Messi gra dla PSG, a jego były klub stacza się w ligową przeciętność.

Ekipa z Camp Nou w miniony weekend nie dała rady wygrać z Deportivo Alaves. To kolejna wpadka "Blaugrany". Wcześniej Barcelona została upokorzona przez m.in. Rayo Vallecano, Benfikę czy Bayern Monachium.

Leo Messi zdaje się jednak nie dostrzegać kryzysu swojego byłego klubu. W rozmowie ze "Sportem" nie szczędził pochwał, mówiąc o "Dumie Katalonii".

- Barcelona ma świetny skład i gra bardzo dobrze. Oglądam jej mecze, kiedy tylko mogę. Widzę, że pojawili się bardzo dobrzy zawodnicy tacy jak Gavi - przyznał.

- Jeśli chodzi o poziom zespołu, to jest wszystko w porządku. Aguero i Dembele, gdy wrócą do zdrowia, będą dużym wzmocnieniem. Barca jest jedną z najlepszych drużyn na świecie. Zawsze będą walczyć o triumf w lidze i inne trofea, nawet jeśli zdarzy się, że nie osiągnie celu - dodał.

Messi wrócił też do swojego odejścia z klubu. Jak przyznał, nie zawiódł się na żadnym z piłkarzy. Pretensje ma za to do Joana Laporty.

- Moim pragnieniem było pozostanie w Barcelonie. Zrobiłem wszystko, by zostać. Przystałem na obniżkę pensji, gdy mnie o to poproszono. Nikt nie pytał mnie o grę za darmo. Wydaje mi się, że słowa wypowiedziane przez prezydenta były nie na miejscu. To wywołało wątpliwości, na które moim zdaniem nie zasłużyłem - zakończył Argentyńczyk.