FC Barcelona. Lionel Messi znów kontuzjowany. Głos zabrał Ernesto Valverde [AKTUALIZACJA]

Katalończycy szybko wyszli na prowadzenie po golu Griezmanna, a w 15. minucie prowadzili już 2:0, gdy do siatki trafił Arthur. Wydawało się więc, że mają mecz pod kontrolą.

Kłopoty zaczęły się nieco później. Tuż przed przerwą gola kontaktowego zdobył Santi Cazorla, a na drugą połowę nie wyszedł już Leo Messi. Okazało się, że Argentyńczyk znów zaczął odczuwać dolegliwości zdrowotne.

- Chodzi o mięsień przywodziciela, z powodu ostrożności woleliśmy, by nie grał dalej. Trzeba poczekać do jutra - mówił na konferencji prasowej Ernesto Valverde.

Hiszpański szkoleniowiec wypowiedział się też na temat samego spotkania.

- Rozgrywaliśmy dobry mecz, ale myślę, że po urazie Leo wszyscy wstrzymali oddech. Uważam, że na Camp Nou dobrze sobie radzimy - ocenił.

Valverde zapytano również o występ Luisa Suareza.

- Luis wraca po kontuzji i musi złapać formę. Wiemy, co nam da. W poprzednim sezonie często o niego pytano, ale on, gdy odzyska formę, wiele nam da. Strzela gole, wszystko ma swój proces. Niedawno strzelił dwie bramki, a teraz znów są pytania - odpowiedział.

Najbliższy mecz Barcelona rozegra w sobotę. Jej rywalem będzie Getafe.

AKTUALIZACJA 8.00: Dziennik "Marca" informuje, że prawdopodobnie Messi nie zagra w sobotnim spotkaniu. Ważniejsze jest bowiem nadchodzące starcie Ligi Mistrzów z Interem Mediolan, dlatego Barcelona nie chce ryzykować zdrowia swojego lidera.