Liverpool bez wielkich zakupów? Juergen Klopp zdradził plany na lato. Chce transferów wewnętrznych

Liverpool zapewnił sobie mistrzostwo Anglii, więc media i kibiców zaczęły interesować plany Kloppa na letnie okno transferowe. Kto spodziewał się, że nowi mistrzowie Anglii dokonają znaczących zakupów, ten raczej się rozczaruje.

- Koronawirus ma wpływ na rynek transferowy. Prawdopodobnie nie będzie to najbardziej intensywne lato. Może później, jeśli okno będzie nadal otwarte, wydarzy się coś więcej - stwierdził Klopp.

- Jestem pewien, że uda nam się utrzymać drużynę razem. Poza tym planujemy nie wiedząc, na czym stoimy. Nie wiemy, kiedy zacznie się kolejny sezon. Nie wiemy, jaka będzie przyszłość. To dziwne. Znów zachowujemy się tak, jakby wszystko było w porządku. Jest na to trochę zbyt wcześnie. W futbolu stoimy przed pytaniem, ile wydać. Ale ile możesz wydać, jeśli nie wiesz, ile będziesz miał? Taka jest sytuacja. W końcu wszyscy zapłacimy rachunek. Nikt nie wie, jak duży będzie - dodał menedżer mistrzów Anglii.

Niemiecki szkoleniowiec jest bardzo zadowolony ze składu Liverpoolu. Przekonuje, że nie potrzebuje dokonywać w nim zmian.

- To nie jest drużyna, która ich potrzebuje. Nie mamy pierwszej jedenastki, ale pierwszą szesnastkę albo siedemnastkę, w której wszyscy mogą grać na tym samym poziomie. Chcemy dokonać transferów wewnętrznych. Do drużyny dołączył Neco Williams. Nie stałoby się tak, gdybyśmy nie byli do niego przekonani. Wszyscy młodzi chłopcy, jak Curtis Jones, Harvey Elliot, Sepp van den Berg, Yasser Larouci, czy Jake Cain, zrobili postępy - ocenił Klopp.

Liverpool na siedem kolejek przed końcem sezonu wyprzedza Manchester City o 23 punkty. Oba zespoły zmierzą się w najbliższy czwartek.