Lokomotiw Moskwa postawił się faworytowi. Cztery gole w Salzburgu [WIDEO]

Zdecydowanym faworytem starcia w Salzburgu byli gospodarze. Drużyna Red Bulla jest nie do zatrzymania w lidze austriackiej. Dziś w Champions League trafiła jednak na wymagającego przeciwnika. Lokomotiw Moskwa w składzie z Grzegorzem Krychowiakiem i Maciejem Rybusem postawił się rywalom.

Pierwsza bramka padła w 19. minucie. Po rzucie rożnym trafił Eder. Portugalczyk uderzył głową i dał prowadzenie swojemu zespołowi.

Gospodarze ruszyli do odrabiania strat i zdołali wyrównać tuż przed gwizdkiem na przerwę. Kapitalnym strzałem popisał się Dominik Szoboszlai. Piłka odbiła się od poprzeczki i zatrzepotała w siatce.

Ekipa z Salzburga poszła za ciosem i tuż po przerwie zdobyła kolejnego gola. Tym razem na listę strzelców wpisał się Zlatko Junuzović.

Gospodarze po zdobytej bramce osiedli na laurach, co skrzętnie wykorzystała moskiewska drużyna. Grzegorz Krychowiak podał do Żywogladowa, boczny obrońca dośrodkował w pobliże bramki rywali. Tam pokazał się wprowadzony z ławki rezerwowych Lisakowicz. Piłka po rękach bramkarza wpadła do siatki.

Mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 2:2. Całe spotkanie w barwach "Parowozów" rozegrali Maciej Rybus i Grzegorz Krychowiak.