Lothar Matthaeus krytykuje piłkarza Bayernu. "Na jego miejscu chciałbym uciec ze stadionu"

Były reprezentant Niemiec uważa, że Julian Nagelsmann popełnił błąd, wpuszczając na nietypową pozycję Marcela Sabitzera. Austriak, który latem trafił do Bayernu z RB Lipsk, grał chwilowo jako boczny obrońca.

- Sabitzer musiał przez to z najlepszym zawodnikiem Eintrachtu, Filipem Kosticiem. Byłem na stadionie i bardzo zastanawiałem się nad tym rozwiązaniem. To naprawdę wszechstronny piłkarz, ale on nie jest prawym obrońcą - powiedział Matthaeus.

Zdaniem 60-latka decyzja Nagelsmanna dobitnie pokazuje, że w Bayernie nie ma miejsca dla Bouny Sarra. Ekspert uważa, że 29-latek powinien jak najszybciej odejść z klubu.

- Podobnie jak Hansi Flick, Nagelsmann zupełnie nie liczy na Bounę Sarra. Siedział na ławce, a trener wolał wpuścić na prawą obronę kogoś, kto jest nominalnym pomocnikiem - podkreślił.

- Na jego miejscu chciałbym uciec ze stadionu. Jeżeli chce grać, a nie tylko dostawać wypłatę na koniec miesiąca, powinien odejść do innego klubu - dodał.

- Jedynym, który był przekonany do jego zaangażowania, był Hasan Salihamidzić. Zapłacił za niego trochę pieniędzy podczas napiętej sytuacji finansowej, ale Sarr po prostu nie jest zawodnikiem Bayernu - zakończył.