Luis Enrique zabrał głos nt. pracy w Manchesterze United. Rozbrajająca odpowiedź Hiszpana

Gra "Czerwonych Diabłów" pozostawiała wiele do życzenia praktycznie od początku sezonu. Szczególnie bolesna była przede wszystkim porażka 0:5 z odwiecznym rywalem, Liverpoolem.

Po tym mecz Ole Gunnar Solskjaer został jednak na stanowisku, a jego drużyna pokonała Tottenham. Później przyszły jednak porażki z Manchesterem City oraz Watfordem. Ta ostatnia przelała czarę goryczy.

W sobotni wieczór włodarze Manchesteru United zdecydowali się na zwolnienie Norwega, co oficjalnie potwierdzono w niedzielę. Tymczasowo zastąpił go asystent, Michael Carrick.

W mediach pojawia się kilka nazwisk potencjalnych następców Solskjaera. Wśród nich wymieniano między innymi Luisa Enrique. Z tym szkoleniowcem chciałby pracować podobno Cristiano Ronaldo.

Obecny selekcjoner hiszpańskiej kadry nie ma jednak zamiaru zmieniać pracy w najbliższym czasie i chce poprowadzić drużynę na mundialu w Katarze. W rozmowie z "La Sexta" zdecydowanie odniósł się do ostatnich plotek.

- Czy dzisiaj jest Prima Aprilis? - zapytał retorycznie szkoleniowiec, dając do zrozumienia, że możliwość jego pracy w Manchesterze United należy traktować co najwyżej jako żart.