Luis Enrique zachowuje spokój przed EURO. "To zabawa dla dzieci"

Od kilku dni niektórzy piłkarze "La Rojy" zmagają się z koronawirusem. Najpierw pozytywny wynik testu otrzymał Sergio Busquets, później Diego Llorente.

- Czy sytuacja, w której się znaleźliśmy jest trudna? Z całym szacunkiem, przeżyłem już tyle, że to mogę porównać z zabawą dla dzieci - bez ogródek stwierdził Enrique.

Hiszpan odniósł się także do zarzutów związanych z jego powołaniami. Na pierwotnej liście znalazło się 24 graczy, chociaż dopuszczalna liczba wynosiła 26.

- Przemyślałem sobie dokładnie całą tę sprawę. Dziś nie powołałbym 24 zawodników. Powołałbym 23, żeby była mniejsza szansa na to, że ktoś jest zakażony wirusem - przewrotnie stwierdził trener.

Po tym, jak Busquets i Llorente udali się na kwarantannę, Enrique w końcu przyznał się do błędu. Hiszpanie zorganizowali specjalną "bańkę", w której trenują Kepa, Raul Albiol, Carlos Soler, Pablo Fornals, Brais Mendez i Rodrigo Moreno. Niektórzy z nich prawdopodobnie zostaną włączeni do kadry na EURO.

Hiszpania rozpocznie zmagania na mistrzostwach 14 czerwca meczem ze Szwecją. Później podopieczni Enrique zagrają z Polską i Słowacją.