Lukas Podolski podpisał kontrakt z Górnikiem Zabrze. Ważna deklaracja napastnika

Przybycie 36-latka do Ekstraklasy to z pewnością najważniejszy ruch transferowy ligi w tegorocznym okienku transferowym. Były zawodnik m.in. Arsenalu i Interu związał się z Górnikiem roczną umową.

- Wiem, że robiliście sobie z tego powodu żarty, mówiliście, że nigdy nie wrócę do Górnika, że tylko tak gadam. Ale jestem tutaj i zawsze wierzyłem, że będę. Górnik to będzie mój ostatni klub, ostatni krok. Moje plany są takie, żeby tu zostać. Na rok, dwa, trzy, może więcej. Zobaczymy, jak to będzie - zaznaczył Podolski na konferencji prasowej.

- Najważniejsze dla mnie będzie, żeby grać w piłkę, którą kocham i wygrywać mecze. To po pierwsze. Po drugie przyszedłem też po to, żeby rozwinąć jeszcze akademię, która już teraz jest świetna, ale może być jeszcze lepsza - dodał "Poldi".

W konferencji uczestniczył także prezes klubu, Dariusz Czernik. Sternik Górnika odniósł się do doniesień na temat pozostałych zajęć Podolskiego. Zawodnik będzie musiał pogodzić obowiązki piłkarza z rolą jurora w niemieckiej edycji programu "Mam Talent".

- Proszę mi wierzyć, że mamy to przegadane. Jesteśmy o to spokojni i przekonani, że przede wszystkim będzie on nas cieszył swoją grą - odpowiedział Czernik zapytany o konieczność łączenia kariery sportowej z uczestniczeniem w programach telewizyjnych.

- Nie jest tajemnicą, że Podolski miał oferty z Brazylii, Meksyku i innych krajów. Zapewne nieporównywalnie lepsze finansowo. Dlatego dziękuję wszystkim, że ten transfer doszedł do skutku. Bo to jest praca zbiorowa, która rozpoczęła się dawno temu - dodał prezes klubu.