Łukasz Piszczek mocno o sytuacji na linii Lewandowski - Bayern Monachium. "Oni nie mają skrupułów"

Wciąż wrze w temacie odejścia Roberta Lewandowskiego z Bayernu Monachium. Zdaniem hiszpańskich dziennikarzy napastnik "Die Roten" pożegnał się już z kibicami swojego obecnego klubu (więcej TUTAJ).

Narracji tej nie zaprzecza główny zainteresowany, który odniósł się do tej sprawy w rozmowie dla polskiego oddziału "Viaplay".

- Bardzo możliwe, że to był mój ostatni mecz w barwach Bayernu. Nie mogę tego powiedzieć na sto procent, ale możliwe, że tak było. Chcemy znaleźć najlepsze rozwiązanie dla mnie i klubu - wyznał Polak.

Potencjalne odejście Roberta Lewandowskiego porusza licznych kibiców "Die Roten", którzy są rozczarowani działaniem swojego zarządu. Nieco inaczej na sprawę patrzy Łukasz Piszczek, który odniósł się do ostatnich wydarzeń.

- W Monachium nie do końca patrzą na to, czy byłeś zasłużony dla klubu. Znamy historię Luki Toniego, Mario Gomeza czy Mandziukicia. Mają swoją filozofię. Jak mają swój plan na rozwój, to nie mają skrupułów, by pożegnać się z kimś ważnym - powiedział w studiu "Viaplay".

- W czasach Borussi Dortmund była podobna sytuacja z kontraktem, ale Robert był na innym etapie kariery. Teraz nie ma czasu. Jeśli chce zmienić klub, to musi to zrobić w tym okienku - dodał były reprezentant Polski.

Faworytem w wyścigu o podpis Lewandowskiego pozostaje FC Barcelona, ale - zgodnie z najnowszymi doniesieniami - "Duma Katalonii" wciąż nie złożyła oficjalnej oferty. Hiszpanie boją się, czy podołają oczekiwaniom finansowym 33-letniego napastnika.