Piłkarz Zagłębia Lubin przenosi się do Francji. Zostanie kolegą Przemysława Frankowskiego [NASZ NEWS]

O możliwym przeniesieniu się Poręby do Lens informowały francuskie media pod koniec stycznia, kiedy zamykało się zimowe okno transferowe. Francuzi oferowali jednak za małe pieniądze, aby Zagłębie Lubin zdecydowało się na puszczenia piłkarza pół roku przed wygaśnięciem jego umowy. Środkowy pomocnik to zawodnik podstawowego składu "Miedziowych" więc uznano, że lepiej zatrzymać go do końca rozgrywek PKO BP Ekstraklasy i zarobić na nim ekwiwalent transferowy, który i tak będzie wysoki. Do ligi pierwszej kategorii będzie on wynosił około czterysta tysięcy euro.

Dziewiąty zespół Ligue 1 też nie miał wielkiej presji, aby Poręba przenosił się w trakcie obecnych rozgrywek. Uznano, że lepiej będzie jeśli jeszcze przez kilka miesięcy złapie minuty na najwyższym szczeblu rozgrywek w Polsce, a dopiero potem wejdzie do rywalizacji na, co tu dużo mówić, znacznie wyższym poziomie.

Do tego latem szykują się transfery wychodzące z Lens. Prawdopodobnie odejdzie 22-letni Cheick Doucouré, któremu przyglądają się kluby Premier League. Poręba wskoczy na jego miejsce, choć i tak będzie mu na początku trudno o wejście do podstawowego składu. W środku pola pewne miejsce ma Seko Fofana, a zimą sprowadzony został jeszcze Patrick Berg z Bodo Glimt. Jest też doświadczony kapitan, 37-letni Yannick Cahuzac, ale jemu wygasa w czerwcu kontrakt.

W reprezentancie młodzieżówki władze klubu widzą jednak spory potencjał, dlatego zdecydowały się na ten ruch, a o ich zaangażowaniu niech świadczy fakt, że wyścig o jego podpis Francuzi wygrali z Granadą i Venezią. Porębie w aklimatyzacji pomoże Przemysław Frankowski, który trafił na Stade Félix-Bollaert latem z Chicago Fire, i świetnie wszedł do zespołu (26 meczów, 4 gole i 4 asysty).

Poręba rozegrał w tym sezonie 23 mecze. Zdobył jedną bramkę i zaliczył trzy asysty.