Łzy Leo Messiego podczas pożegnania z FC Barceloną. "Byłem przekonany, że tu zostanę" [WIDEO]

O możliwości rozstania gwiazdora z "Blaugraną" mówiono od ponad roku. Przed sezonem 2020/2021 sam piłkarz chciał odejść z klubu, ale teraz był przekonany do podpisania nowej umowy.

Ta nie mogła jednak zostać sfinalizowana ze względu na sytuację finansową "Barcy". W czwartek klub wydał oficjalny komunikat w tej sprawie. W niedzielę Messi pojawił się na konferencji prasowej.

Obecna na niej była także rodzina piłkarza, wszyscy piłkarze pierwszego zespołu oraz Joan Laporta. Jeszcze przed rozpoczęciem przemówienia z twarzy Argentyńczyka leciały łzy.

- W ostatnich dniach wiele myślałem na temat tego, co mogę powiedzieć. Prawda jest taka, że nic nie przychodziło mi do głowy. Czuję się zablokowany. To dla mnie niezwykle trudne po tylu latach, które tutaj spędziłem. Byłem tu przez całe życie, nie jestem na to przygotowany. Rok temu było inaczej, byłem do tego przekonany, ale teraz nie jest tak samo. Myślałem, że zostanę tutaj, w domu - powiedział Messi.

- Przyjechałem tu jako trzynastolatek. Wyjeżdżam po 21 latach, z żoną, trójką dzieci argentyńsko-katalońskich. Ale wrócę do tego miasta. To mój dom. Obiecałem to mojej rodzinie. Przeżyłem tu mnóstwo cudownych chwil. Nie mógłbym być bardziej dumny z tego, co udało się osiągnąć - dodał.

- Nigdy nie wyobrażałem sobie pożegnania z Barceloną, ale muszę to zrobić. Chciałbym rozstać się z klubem przy trybunach pełnych kibiców, po raz ostatni usłyszeć ich aplauz. Tęskniłem za nimi i nadal będę tęsknić - zakończył.

Po zakończonej przemowie Messi otrzymał ponad minutową owację na stojąco od wszystkich zgromadzonych w sali osób. Z jego twarzy znów pociekły łzy. Później zaczął odpowiadać na pytania dziennikarzy.

W dalszej części konferencji Argentyńczyk opowiedział nieco o planach na przyszłość, potwierdzając między innymi trwające rozmowy z PSG. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ.