Maciej Bartoszek chwali piłkarzy Wisły Płock. "W pierwszej połowie zagraliśmy koncertowo"

Ekipa z Płocka w tym sezonie znakomicie spisuje się na własnym boisku. U siebie Wisła jeszcze nie przegrała, odnosząc sześć zwycięstw w ośmiu spotkaniach. Ten fakt cieszy Macieja Bartoszka.

- Na wstępie chciałem pogratulować nam wszystkim tego zwycięstwa. Przede wszystkim mojemu sztabowi, zawodnikom, ale również kibicom, sympatykom - powiedział Bartoszek na konferencji prasowej, cytowany przez oficjalną stronę Wisły.

- Wracając do spotkania, w pierwszej połowie zagraliśmy koncertowo. Bardzo dużo intensywności. Można powiedzieć, że wszystkie założenia się sprawdzały. Takich meczów w naszym wykonaniu chciałbym oglądać więcej - przyznał.

- W drugiej połowie popełniliśmy kilka niepotrzebnych błędów. Cracovia zdobyła kontaktową bramkę. Był pomysł, od momentu kiedy było 2:1, wykonaliśmy kilka zmian - dodał.

- Chcieliśmy wykorzystać kontry, które mieliśmy, ale niestety nie udało nam się strzelić tej trzeciej bramki, co spowodowało, że do końca musieliśmy walczyć o to zwycięstwo - podkreślił.

- Cracovia w ostatnich minutach rzuciła wszystko, co miała. Tym bardziej cieszą takie mecze, które nie przychodzą łatwo, a potrafimy w trudnych sytuacjach się wybronić. Cieszę się bardzo z tego, że nie przegraliśmy w tej rundzie żadnego meczu u siebie - zakończył.