Maciej Szczęsny jednak zawieszony przez TVP Sport. "Eksperci TVP powinni być autorytetami godnymi zaufania"

Maciej Szczęsny jednak zawieszony przez TVP Sport. "Eksperci TVP powinni być autorytetami godnymi zaufania"
screen z youtube.com
Maciej Szczęsny został odsunięty od współpracy z TVP Sport przy najbliższych meczach reprezentacji Polski. Poinformował o tym dyrektor stacji Marek Szkolnikowski.
Przypomnijmy: Szczęsnego zatrzymała wczoraj policja do rutynowej kontroli. Okazało się, że były bramkarz nie powinien prowadzić samochodu, bo znajdował się pod wpływem alkoholu. Sam poinformował, że jest mu "potwornie wstyd", a na alkomacie "wydmuchał" wynik 0,36 promila.
Dalsza część tekstu pod wideo
Ekspert stacji TVP Sport tłumaczył się, że "wypił do kolacji dwa piwa", poszedł spać, po czym niespodziewanie musiał zawieźć żonę-stewardessę do pracy na lotnisko w środku nocy. Gdy wracał, zatrzymała go policja.
Z uwagi na to, że Szczęsny często pojawia się w roli gościa w różnych programach TVP Sport, oczekiwano reakcji dyrektora stacji Marka Szkolnikowskiego. Wczoraj jednak Szkolnikowski podał, że jak na razie nie planuje karać współpracownika zawodowo.
- Na razie nie podejmujemy decyzji o odsunięciu Macieja Szczęsnego z pracy dla TVP Sport. Znam okoliczności sprawy, krzywdy nikomu nie zrobił. Bardzo się wstydzi tego, co się stało. Potępiamy takie zachowania - oznajmił.
Najwyraźniej Marek Szkolnikowski postanowił zmienić zdanie, bo dziś poinformował, że Szczęsny został odsunięty od pracy przy nadchodzących meczach reprezentacji Polski i w najbliższym czasie nie pojawi się w studiu TVP.
- Maciej miał pracować przy dwóch najbliższych meczach reprezentacji Polski, ale nie zrobi tego. W ciągu najbliższych kilku tygodni na pewno nie będzie go na antenie TVP Sport, a potem zobaczymy. To poważna sprawa i nie chcę podejmować decyzji pod wpływem emocji. Na pewno reakcja musi być odpowiednia i dać jasny przykład dla innych, żeby się kilka razy zastanowili, zanim zrobią taką głupotę - powiedział na łamach "Onetu".
- Wsiadania za kółko po alkoholu nie da się w żaden sposób relatywizować. Jasne, większym przestępstwem jest kierowanie, jak się ma na przykład 1,5 promila i spowoduje się wypadek. W przypadku Szczęsnego to była rutynowa kontrola, ale nie zmienia to absolutnie nic - dodał.
Szkolnikowski wypowiedział się również dla serwisu "WP Sportowe Fakty". Uderzył tam w podobne tony.
- Można to potraktować jako formę zawieszenia. (...) To Telewizja Publiczna i chcielibyśmy, żeby jej eksperci byli postrzegani jako autorytety, osoby godne zaufania - zapewnił.
Redakcja meczyki.pl
Tomasz Bratkowski07 Oct 2021 · 12:08
Źródło: Onet/WP Sportowe Fakty

Przeczytaj również