Manchester City już na podium Premier League. Wicemistrzowie Anglii nieskuteczni, ale zwycięscy [WIDEO]

"The Citizens" na początku sezonu tracili sporo punktów w Premier League, ale ostatnio kroczą od wygranej do wygranej. W starciu z Brighton podopieczni Pepa Guardioli od samego początku mieli dużą przewagę.

W 15. minucie na bramkę rywali strzelał Kevin De Bruyne, lecz trafił w dobrze ustawionego bramkarza. Groźnie zrobiło się pod koniec drugiego kwadransa gry, gdy wicemistrzowie Anglii mieli rzut wolny pośredni z około 10 metrów. Goście zdołali się jednak wybronić.

Belgijski pomocnik był w pierwszej części spotkania zdecydowanie najaktywniejszym zawodnikiem Manchesteru City. W 40. minucie zmarnował dobrą okazję, gdy jego uderzenie z kilku metrów wybronił Robert Sanchez.

Ostatecznie De Bruyne nie zdobył dziś bramki, ale zaliczył asystę. To właśnie on tuż przed przerwą dograł do Phila Fodena, a młody Anglik mierzonym strzałem dał "The Citizens" prowadzenie.

Jak się okazało, był to jednocześnie gol na wagę trzech punktów. W drugiej połowie gospodarze powinni cieszyć się z kolejnych trafień, ale byli bardzo nieskuteczni pod bramką rywali.

Sanchez bronił strzały Riyada Mahreza oraz Ilkaya Guendogana. W tym drugim przypadku okazję na dobitkę miał jeszcze Bernardo Silva, lecz Portugalczyk tylko w słupek.

W doliczonym czasie gry Sanchez faulował jeszcze w polu karnym De Bruyne i arbiter wskazał na jedenasty metr. Nawet tej okazji Manchester City nie wykorzystał - Raheem Sterling fatalnie przestrzelił.

Dla Pepa Guardioli najważniejsze są jednak z pewnością kolejne trzy punkty. Wicemistrzowie Anglii zajmują dzięki nim trzecią lokatę w tabeli. Do Manchesteru United tracą cztery punkty, do Liverpoolu jeden, ale rozegrali mecz mniej od obu tych rywali.