Manchester City. Pep Guardiola zaapelował do piłkarzy Southampton. "Wygrajcie z Liverpoolem 4:0"

"Obywatele" uciekli dziś spod topora. Do przerwy City przegrywało 0:2, ale zdołało doprowadzić do remisu. Mistrzowie Anglii mogli nawet wygrać, jednak w końcówce Łukasz Fabiański obronił strzał Riyada Mahreza z rzutu karnego.

- To był dobry mecz. Jestem szczęśliwy, że udało nam się wrócić do spotkania na tak trudnym stadionie. Szybko po przerwie strzeliliśmy gola i rozegraliśmy dobrą drugą połowę - stwierdził Guardiola.

- Chcemy wygrać z Aston Villą i chcemy zdobyć mistrzostwo Anglii. Pokazaliśmy to pragnienie w meczu z Wolverhampton i zrobiliśmy to dzisiaj - stwierdził Guardiola na pomeczowej konferencji.

Aktualnie City przewodzi ligowej tabeli z przewagą czterech punktów nad Liverpoolem. "The Reds" mają do rozegrania jeszcze dwa spotkania, Manchester tylko jedno. Przy równej liczbie punktów o tytule zdecyduje bilans bramkowy, który na razie przemawia za ekipą Guardioli.

- Liczą się cztery punkty przewagi. Nie ma sensu rozmawiać o przewadze bramkowej czy o czymkolwiek innym. Musimy po prostu wygrać ostatni mecz, a jeśli tego nie zrobimy, to Liverpool będzie mistrzem - podkreślił Pep.

W najbliższy wtorek Liverpool zmierzy się z Southampton. W ostatniej kolejce ekipa Juergena Kloppa zagra z Wolverhampton.

- Czy mam wiadomość do Southampton? Wygrajcie z Liverpoolem 4:0 - podsumował Guardiola.