Manchester City. Pep Guardiola zdenerwował się na piłkarzy. Trzymał ich w szatni przez blisko godzinę

Guardiola zdenerwował się na piłkarzy. Trzymał ich w szatni przez blisko godzinę
Marco Canoniero / Shutterstock.com
Porażka z Tottenhamem Hotspur sprawiła, że Manchester City powiększył stratę do liderującego w Premier League Liverpoolu i nie ma już praktycznie żadnych szans na obronę tytułu. Po spotkaniu Pep Guardiola był zawiedziony nieskutecznością swoich zawodników. Według angielskich mediów trzymał ich w szatni przez blisko godzinę.
Mecz z Tottenhamem był dla Pepa Guardioli kolejnym rozczarowaniem. W pierwszej połowie mistrzowie Anglii nie wykorzystali rzutu karnego, a w drugiej części meczu musieli radzić sobie w osłabieniu. Mimo tego mieli sporo okazji na zdobycie gola, lecz po raz kolejny w tym sezonie byli bardzo nieskuteczni.
Dalsza część tekstu pod wideo
Angielskie media twierdzą, że po spotkaniu Hiszpan bardzo długo rozmawiał z niektórymi zawodnikami. Pozwolił drużynie na opuszczenie szatni dopiero po ponad 45 minutach dyskusji. Jednocześnie nie chciał ich jednak krytykować w rozmowie z dziennikarzami. Wręcz przeciwnie, bronił drużyny.
- Rozmawiałem z moim sztabem, z żoną i z niektórymi z moich piłkarzy. Po takim występie ogromnym błędem byłoby powiedzenie im, jak bardzo są źli. Kilka razy tak bywało, ale to nie ten przypadek. Przegraliśmy mecz, choć graliśmy dobrze. Powtórzyło się to po raz kolejny - powiedział Guardiola.
- Mieli dwie okazje i strzelili dwie bramki. Tak samo było wcześniej w meczu przeciwko United, mieli niewiele okazji, a zdobyli gola. My mieliśmy ich dużo, a nie zdołaliśmy strzelić bramki. Musimy to zaakceptować i popracować nad tym. Czasami nie jest to łatwe. Graliśmy dobrze - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik03 Feb 2020 · 07:14
Źródło: Sky Sports

Przeczytaj również