Manchester City w trybie demolka. Erling Haaland w końcu się przełamał

Manchester City w trybie demolka. Erling Haaland w końcu się przełamał
Connor Molloy / PressFocus
Manchester City nie odpuszcza Arsenalowi w wyścigu o mistrzostwo Premier League. Dziś podopieczni Pepa Guardioli rozbili Bournemouth 4:0 (3:0) i zbliżyli się do rywali z Londynu na dwa punkty.
Manchester City błyskawicznie przejął pełną kontrolę nad wydarzeniami na boisku. Urzędujący mistrzowie Anglii rozpoczęli zdobywanie bramek już w 15. minucie, gdy do siatki trafił niezawodny Julian Alvarez.
Dalsza część tekstu pod wideo
W 29. minucie przełamał się Erling Haaland. Norweg otrzymał dobrą piłkę od Phila Fodena i w banalnej sytuacji skierował piłkę między słupki. Było to pierwsze trafienie rosłego snajpera od 15 lutego.
Jeszcze w pierwszej połowie Manchester City podwyższył na 3:0. Tym razem głównym bohaterem został Foden.
Po zmianie stron goście skoncentrowali się na obronie komfortowej przewagi, chociaż dalej stwarzali sobie dobre okazje. Pomagali też rywale, bo Chris Mepham, starając się zablokować strzał, miał pecha i skierował piłkę do własnej bramki.
Na absolutną dominację ze strony "The Citizens" Bournemouth tylko raz znalazło odpowiedź - w 83. minucie honorowego gola strzelił Jefferson Lerma. Ostatecznie skończyło się na 4:1 (3:0), dzięki któremu zespół Pepa Guardioli traci tylko dwa punkty do liderującego Arsenalu.
Redakcja meczyki.pl
Hubert Kowalczyk25 Feb 2023 · 20:21
Źródło: własne

Przeczytaj również