Manchester City zniszczył RB Lipsk w Lidze Mistrzów. Erling Haaland znęcał się nad rywalami [WIDEO]

Manchester City zniszczył RB Lipsk w Lidze Mistrzów. Erling Haaland znęcał się nad rywalami [WIDEO]
Mark Cosgrove / press focus
Manchester City zdeklasował RB Lipsk w rewanżowym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów. Drużyna Pepa Guardioli wygrała aż 7:0. Pięć goli strzelił Erling Haaland.
Dalsza część tekstu pod wideo
Manchester City rozpoczął mecz z dużym animuszem. Świetną okazję miał już w 3. minucie. Po dośrodkowaniu De Bruyne z kilkunastu metrów bez przyjęcia kropnął Guendogan, ale piłka poleciała wysoko w trybuny.
Przewaga gospodarzy na początku meczu była bezdyskusyjna. W 11. minucie szansę na gola miał Haaland. Norweg wybiegł za linię obrony i uderzył sytuacyjnie, ale jego strzał zatrzymał bramkarz Lipska.
Manchester City objął prowadzenie w 22. minucie, gdy Haaland wykorzystał rzut karny. Gospodarze otrzymali go za zagranie ręką Henrichsa. Sędzia dopatrzył się go dopiero podczas oglądania powtórki.
Tuż po wznowieniu gry Haaland strzelił drugiego gola. Najpierw z dystansu w poprzeczkę kropnął De Bruyne, a Norweg rzucił się do dobitki i głową zapakował piłkę do bramki.
Goście mieli okazję na złapanie kontaktu w 35. minucie. Manchester City zgubił piłkę we własnym polu karnym, ale Werner nie potrafił wykorzystać dogodnej okazji.
Manchester City dobił rywala w doliczonym czasie pierwszej połowy. Po rzucie rożnym Dias trafił w słupek, a próbujący wybić piłkę z linii bramkowej Haidara nabił Haalanda. Po rykoszecie piłka znalazła się w siatce.
Mistrzowie Anglii nie zamierzali okazywać rywalowi litości. Krótko po rozpoczęciu drugiej połowy strzelili czwartego gola. Do bramki trafił Guendogan.
W 52. minucie Manchester City strzelił piątego gola. W zamieszaniu po rzucie rożnym do piłki dopadł Haaland i wpakował ją do siatki. Nie było to jego ostatnie słowo - wkrótce trafił po raz piąty.
Norweg opuścił boisko w 62. minucie. Gra wyraźnie siadła - gospodarze spuścili z tonu, goście nie byli w stanie zrobić absolutnie niczego. Guardiola może jednak być rozczarowany zachowaniem swoich zawodników. Niepotrzebne kartki zebrali De Bruyne i Akanji.
Już w doliczonym czasie gry Manchester City strzelił siódmego gola. Wynik meczu ustalił De Bruyne.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski14 Mar 2023 · 22:50
Źródło: własne

Przeczytaj również