Mateusz Borek pisze o powołaniach Paulo Sousy. Liczy szczególnie na pięciu piłkarzy

Mateusz Borek pisze o powołaniach Paulo Sousy. Liczy szczególnie na pięciu piłkarzy
Rafal Rusek / PressFocus
W poniedziałkowe popołudnie poznamy listę piłkarzy, którzy zostaną powołani na marcowe zgrupowanie reprezentacji Polski. Mateusz Borek w felietonie dla "Przeglądu Sportowego" przyznał, że szczególnie liczy na szansę dla pięciu piłkarzy.
W szerokiej kadrze "Biało-Czerwonych" znalazło się 35 zawodników. Paulo Sousa skreśli z niej prawdopodobnie siedem lub osiem nazwisk. Decyzję ma ogłosić na poniedziałkowej konferencji prasowej.
Dalsza część tekstu pod wideo
Mateusz Borek ma nadzieję, że Portugalczyk da szansę kilku piłkarzom, których w kadrze nie było albo nigdy, albo przez wiele ostatnich miesięcy. Pisze o tym na łamach "Przeglądu Sportowego".
- Nie ukrywam, że czekam na powrót do reprezentacji Bartosza Kapustki, który będąc bardzo młodym graczem, już w tym zespole był, ale błędne decyzje i wybory oraz urazy spowolniły rozwój jego talentu. Kapustka wrócił na właściwe tory i na pewno jego parametry fizyczne, a także stabilna forma mogą zwiększyć rywalizację w kadrze - ocenił.
- Wzorową postawę sportowca od kilku miesięcy prezentuje Michał Helik. Błyskawicznie odnalazł się w nowym towarzystwie i nowej rzeczywistości futbolowej. Helik gra, strzela, błyszczy w Barnsley, zbierając wyróżnienia w Championship. Jeśli ten chłopak ma zacząć pisać swoją historię reprezentanta Polski, to w tej chwili jest na to odpowiedni moment - dodał.
Oprócz tej dwójki dziennikarzy wymienił jeszcze Pawła Dawidowicza, Rafała Augustyniaka oraz Karola Świderskiego. Określił też minimalny cel dla kadry na marcowe mecze eliminacji do mistrzostw świata w Katarze.
- Każdy z nas ma swoje oczekiwania i swoje minimum. Dla mnie tym minimalnym „must have” będzie sześć punktów podniesionych z murawy po przekonujących i skutecznych występach. Siedem oczek byłoby rezultatem wielce obiecującym, komplet – startem marzeń - napisał.

Przeczytaj również