Mateusz Borek grzmi ws. nowego selekcjonera. "Śmieszny jest ten casting"

Czas mija, a Cezary Kulesza nadal nie ogłosił nazwiska nowego trenera "Biało-Czerwonych". Do baraży o mundial w Katarze zostały już nieco ponad dwa miesiące. W pierwszym marcowym spotkaniu nasza kadra zmierzy się z Rosją.

Jeszcze niedawno wszystko wskazywało na to, że w Moskwie Polaków poprowadzi Adam Nawałka. Wszystkie warunki umowy z trenerem zostały już ustalone. Do podpisania kontraktu jednak nie doszło.

Kulesza wciąż prowadzi rozmowy z potencjalnymi kandydatami. Jednym z nich był Marcel Koller, który według szwajcarskich mediów odrzucił propozycję PZPN-u. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ.

Jednym z kandydatów do pracy w naszym kraju pozostaje też podobno Andrij Szewczenko. Ukrainiec miałby zarabiać wielkie pieniądze - nawet trzy miliony euro rocznie.

Mateusz Borek, który przed kilkoma dniami informował o wyborze Nawałki, zabrał głos na temat całej sprawy. Na działaniach PZPN-u nie zostawił przy tym suchej nitki.

- Śmieszny jest ten casting. Teraz już wiadomo, dlaczego w czwartek po południu odwołano na dziś rezerwację na PGE Narodowym. Tak było ustalone. Ale potem ktoś zmienił zdanie i wrócił do castingu - napisał Borek na Twitterze.