"Matty Cash, polski Cafu". Popis prawego obrońcy na Stamford Bridge [WIDEO]

Już w pierwszej połowie Cash był wyróżniającą się postacią Aston Villi. Prawy obrońca świetnie radził sobie z Benem Chilwellem. Kibice przyjezdnych na Stamford Bridge wymyślili ciekawą przyśpiewkę na cześć 24-latka.

- Matty Cash, polski Cafu - niosło się po stadionie "The Blues".

W ostatnich dniach pojawiły się doniesienia o możliwym debiucie Casha w reprezentacji Polski. Ojciec zawodnika przyznał, że Matty chętnie zagrałby w koszulce z "orzełkiem", gdy już dostanie polski paszport.

Chelsea objęła prowadzenie po przerwie. Idealną wrzutkę Reeca Jamesa wykorzystał Timo Werner.

Aston Villa doprowadziła do remisu za sprawą trafienia Camerona Archera. Cash doskonałą centrą znalazł napastnika, który pokonał Kepę.

W 72. minucie Cash wpadł w pole karne, znów wyłożył piłkę swojemu partnerowi. 24-latek nie dopisał jednak drugiej asysty, bo fatalnie przestrzelił Emiliano Buendia.

Po 90 minutach było 1:1. Chelsea awansowała do kolejnej rundy po serii rzutów karnych. W Aston Villi jedenastki zmarnowali Ashley Young i Marvelous Nakamba. W drużynie "The Blues" pomylił się jedynie Ben Chilwell.