ME U-21. Michniewicz: Przykładem może być dla nas Korea Południowa z młodzieżowego mundialu

Polacy na młodzieżowym Euro zmierzą się z Belgią, Włochami i Hiszpanią. Trener Czesława Michniewicza woli jednak mówić o swojej drużynie niż o rywalach.

- Można bawić się w komplementowanie rywali: wymieniać ich gwiazdy, mówić, w jakich klubach występują i jak się prezentują. Jednak najważniejsze jest to, jak my chcemy się zaprezentować. Przykładem może być dla nas Korea Południowa z młodzieżowego mundialu - stwierdził.

Na co stać Polaków na turnieju, który zostanie rozegrany we Włoszech i San Marino?

- Nie wiem, jak to wszystko będzie wyglądało "w praniu". Ale mamy wiedzę, którą przekazaliśmy zawodnikom. Nie chcemy przesadnie koncentrować się na każdy detalu przeciwników, bo chłopcom pamięci RAM nie starczy. Najważniejsze dla mnie jest to, jak my chcemy zagrać - dodał.

Michniewicz spodziewa się, że rywalizacja na Euro U-21 dostarczy kibicom wielu niezapomnianych przeżyć.

- Uważam, że poziom tego turnieju będzie kosmiczny. To nie są zawody podwórkowe. Będzie Serb Luka Jović za którego Real zapłacił 60 milionów euro. To pokazuje jakim prestiżem cieszą się mistrzostwa Europy - zakończył.